piątek, 9 grudnia 2011

Spotkanie w Owińskach

W ostatnią środę doszło do upragnionego spotkania w Owińskach. Dzieciaki musiały trochę na nas poczekać. Nie było łatwo: wyjazdy, zajęcia, choroby, zabiegi, inne projekty. Wychodzi na to, że łatwiej zebrać się w Afryce niż pod Poznaniem.

środa, 9 listopada 2011

Abo bana

W Owińskach mieliśmy w planach pojawić się w ciągu najbliższych dni, ale nasza kluczowa wychowawczyni Alina wraz Markiem Jakubowskim (sponsor tyflologicznych map Rwandy) udali się chwilowo do Armenii. Wraz z innymi nauczycielami szkolą tam instruktorów w ramach orientacji przestrzennej. Konkretnie Ormianie dowiedzą się, jak uczyć osoby niewidome samodzielnego poruszania się z białą laską. Regułka precyzująca - wyjazd organizowany jest przez Fundację Ariari w ramach projektu "Samodzielność", którego celem jest organizowanie szeroko rozumianej pomocy dla niepełnosprawnych w Gruzji i Armenii. 
Będziemy więc musieli poczekać na nich do początku grudnia.

Ale w ramach rozrywki mamy to:

niedziela, 6 listopada 2011

FC Kibeho


Właśnie przypada pełnia wakacji w Rwandzie, tak więc szkoła w Kibeho świeci pustkami, a cała okolica odpoczywa. U nas jednak jeszcze trochę hałasu. Tak wygląda duża przerwa. Pamiętajcie, że to dzieci w ogromnej większości całkowicie niewidome:

piątek, 28 października 2011

poniedziałek, 24 października 2011

Kigali

Zostało jeszcze zaledwie kilka godzin. Nie tracimy jednak nadziei. Zdarza się, że samoloty nie przylatują, nie wylatują, lub okazuje się, że wcale nie ma w nich miejsca. Ale na lotnisko wypada pojechać i sprawdzić.

Kigali. Stolica, ponad milion wariatów, ani jednego prostego skrzyżowania. Najlepiej ogarnąć z siedzenia szaleńczego taxi-motorka.

czwartek, 20 października 2011

Post, który zmieniał tytuł 3 razy

Wzgórza Kibeho pożegnaliśmy wczoraj, a teraz piszemy już z miasteczka Nyakinama niedaleko Ruhengeri na północy kraju. Zatrzymaliśmy się tutaj u Sióstr od Aniołów. Za oknem ananasy, dymiące wulkany i becząca stara koza, tak więc nie traćmy czasu.


Jak już chyba wiadomo, większość dni w Kibeho spędzaliśmy z niewidomymi dzieciakami. Ciężko streścić te chwile w kilku zdaniach (po 10 minutach prób właśnie je skasowałem), więc powiedzmy może na razie, jak odnalazły się tutaj nasze prezenty z Polski. W zamian mamy oczywiście niespodzianki dla dzieci z Owińsk, ale to na razie ściśle tajne.

sobota, 15 października 2011

Tour de Rwanda

Nie wiemy, ilu z Was śledzi corocznie europejskie wyścigi kolarskie. Podobno uchodzą za mało interesujące i ciężko znaleźć w nich głębszy sens. Być może ;) W jego poszukiwaniu zawsze można jednak wpaść do Rwandy. Eurosport niestety nie relacjonuje.